INSTRUKCJA DO KOMUNII DUCHOWEJ:
Sobór Trydencki (1551) naucza: “Odnośnie do korzystania z tego świętego sakramentu ojcowie nasi słusznie i mądrze rozróżnili trzy sposoby jego przyjmowania. Uczyli, że: jedni przyjmują go tylko sakramentalnie, jak grzesznicy; inni tylko duchowo, mianowicie ci, którzy w pragnieniu spożywając ów podawany niebiański chleb — żywą „wiarą, która działa przez miłość” — odczuwają jego owoc i pożytek; inni wreszcie przyjmują go zarówno sakramentalnie, jak i duchowo” — Sobór Trydencki, Dekret o Najświętszym Sakramencie Eucharystii, r. 8.
W PRAKTYCE ZATEM:
W sytuacji, gdy nie ma możliwości przyjęcia komunii św. poprzez spożycie Ciała/Krwi Pańskiej, można — jeśli się jest w stanie łaski uświęcającej — wzbudzić pragnienie przyjęcia komunii i powiedzieć o nim Bogu w dowolnej formie, prosząc o sakramentalne zjednoczenie z Chrystusem. Skutkuje to faktycznym przyjęciem łaski Najświętszego Sakramentu.
Optymalną sytuacją jest uczynienie tego w trakcie uczestnictwa w transmisji mszy św. (ale UCZESTNICTWA — a nie tylko oglądania z robieniem jednocześnie innych rzeczy…). W innych przypadkach zacząć warto od aktu pokuty, rozważenia czytań z dnia, a przed aktem komunii duchowej odmówić Modlitwę Pańską oraz “Panie, nie jestem godzien…”.
INSTRUKCJA DO „ŻALU DOSKONAŁEGO”
Częścią Tradycji Kościoła katolickiego jest przekonanie, że „żal doskonały”, czyli taki, który przeżywamy ze względu na miłość do Boga, połączony z pragnieniem spowiedzi, skutkuje odpuszczeniem grzechów ciężkich.
Sobór Trydencki (1551) naucza: „Ponadto [sobór] naucza, że chociaż zdarza się, iż skrucha ta jest niekiedy dzięki miłości doskonała i pojednuje człowieka z Bogiem zanim jeszcze sakrament zostanie przyjęty, niemniej jednak pojednania tego nie należy przypisywać samej skrusze bez zawartego w niej pragnienia sakramentu. Skrucha zaś niedoskonała — zwana «atritio», która zwykle powstaje z przemyślenia brzydoty grzechu lub ze strachu przed gehenną i karami — jeśli w nadziei przebaczenia wyklucza wolę grzeszenia, oświadcza [sobór], nie tylko nie czyni człowieka hipokrytą i większym grzesznikiem, ale jest prawdziwym darem Boga i poruszeniem Ducha Świętego, nie zamieszkującego jeszcze w duszy, ale tylko poruszającego, przez co wsparty penitent przygotowuje sobie drogę do sprawiedliwości” (Sobór Trydencki, Nauka o sakramencie pokuty, r. 4).
Katechizm Kościoła Katolickiego naucza w nr 1452: „Gdy żal wypływa z miłości do Boga miłowanego nade wszystko, jest nazywany ‘żalem doskonałym’ lub ‘żalem z miłości’ (contritio). Taki żal odpuszcza grzechy powszednie. Przynosi on także przebaczenie grzechów śmiertelnych, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe”.
W PRAKTYCE ZATEM:
W sytuacji, gdy nie ma możliwości wyznania grzechów przed kapłanem, należy:
1) wzbudzić w sobie pragnienie przyjęcia sakramentu pokuty (z postanowieniem przystąpienia do niego przy najbliższej okazji);
2) zrobić rachunek sumienia i w odniesieniu do wykrytych grzechów postanowić nie popełniać ich w przyszłości (jak w ramach przygotowania do spowiedzi sakramentalnej);
3) wzbudzić w sobie żal za popełnione grzechy ze względu na miłość do Boga – tak uczciwie, jak tylko potrafimy;
4) [pożyteczne, lecz niekonieczne:] przyjąć sobie jakiś czyn pokutny w ramach pokuty za grzechy;
5) przyjąć Komunię świętą (sakramentalnie lub duchowo).